Arriva się odwołuje

Arriva złożyła odwołanie w przetargu na wykonywanie publicznego transportu zbiorowego w zakresie wojewódzkich i międzywojewódzkich kolejowych przewozów pasażerskich na obszarze województwa warmińsko-mazurskiego i województwach sąsiednich w latach 2016-2020. W złożonym do KIO odwołaniu przewoźnik podnosi szereg argumentów, które jego zdaniem, wpływają niekorzystnie na złożenie przez niego oferty. I tak Arriva twierdzi, iż przedmiot zamówienia został opisany w sposób nieprecyzyjny i niejednoznaczny, a także powołuje się na fakt nieudostępnienia wszystkich materiałów, informacji i dokumentów, niezbędnych do wyceny i przygotowania prawidłowej oferty. Dalej Arriva uważa, iż termin składania ofert jest nierealny (przypomnijmy, że został on już dwukrotnie przesunięty). Przewoźnik domaga się także umożliwienia składania ofert częściowych. Arriva zarzuca zamawiającemu faworyzowanie dotychczasowego przewoźnika ?Przewozów Regionalnych ?jej zdaniem termin świadczenia usług został określony w sposób niezgodny z ustawą. Dalej Arriva kwestionuje także zapisy dotyczące taboru, a zatem wymagania zapewnienia taboru zmodernizowanego trzyczłonowego i niedopuszczenie pojazdów spalinowych na liniach zelektryfikowanych. Zamawiający chce co najmniej jednego ezt-a zmodernizowanego, co zdaniem Arrivy jest nieopłacalne w przypadku nowych podmiotów. Przewoźnik twierdzi, iż lepiej jest kupić pojazd nowy niż stary, celem modernizowania go. Trudno nie przyznać racji?Co ciekawe Urząd Marszałkowski nie wspomina o możliwości wprowadzenia pojazdu nowego. Dalej, zdaniem Arrivy, nieuzasadnione jest niedopuszczenie pojazdów dwu lub czteroczłonowych, bez podania informacji o potokach pasażerskich. I wreszcie jeżdżenie ?pod drutem?pojazdami spalinowymi. Zdaniem Arrivy jest to praktyka dość powszechna i do niedawna stosowana też przez zamawiającego.    Reasumując, zdaniem przewoźnika, opis kryteriów oceny i przedmiotu zamówienia zamyka możliwość konkurowania z Przewozami Regionalnymi. Uważa on, iż aby przygotować ofertę należy wykonać szereg analiz. Przy tak skonstruowanym przetargu i krótkim terminie na złożenie ofert jest to niemożliwe. Arriva nazywa go nawet ?ekstremalnie krótkim?. Arriva uważa, iż Przewozy Regionalne posiadają dostęp do informacji na temat kosztów prowadzenia działalności przewozowej w regionie, dostępu do infrastruktury PKP PLK czy zużyciu paliwa i energii elektrycznej. Takie informacje, zdaniem Arrivy, powinny zostać udostępnione przez zamawiającego, podobnie jak dane, dotyczące potoków pasażerskich.  Arriva zatem domaga się modyfikacji SIWZ z uwzględnieniem uwag wskazanych wyżej. Dziś sprawą ma zająć się KIO. O rozstrzygnięciach będziemy informować na łamach InfoRail.