Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Deklaracje PKP SA ws. starego dworca w Poznaniu to kpina

inforail
04.06.2018 06:31
0 Komentarzy

Wkrótcezaprezentujemy plany ws. ponownego uruchomienia dawnego dworca kolejowego wPoznaniu – podał prezes PKP SA. Krzysztof Mamiński. Na razie nie wiadomo, czyzamknięty w 2013 r. budynek zostanie zmodernizowany, czy w jego miejscupowstanie nowy obiekt.

Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak nazywa obecne deklaracjePKP SA „kpiną z miasta, jego mieszkańców i pasażerów”.

Stary budynek dworca kolejowego Poznań Główny zostałzamknięty w 2013 roku. Jego funkcję przejął otwarty w 2012 roku obiekt, wktórym mieści się galeria handlowa. Projekt nowego dworca, budowanego z myślą oodbywającym się w Poznaniu Euro 2012, był wielokrotnie krytykowany przez mieszkańcówi społeczników, którzy zarzucali mu przede wszystkim brak funkcjonalności.

„Nie jestem zwolennikiem, by funkcje dworcowe byłydodatkiem do funkcji handlowych. Nie chcemy pozostawić takiego stanu, jaki jestdziś, chcemy, by dworzec kolejowy mógł ponownie zafunkcjonować w dawnymmiejscu. Rozważamy różne koncepcje, które usprawnią obsługę podróżnych.Przedstawimy je w najbliższych miesiącach” – powiedział PAP Krzysztof Mamiński.Jak dodał, na razie trudno mówić o tym, w jakiej formie dworzec mógłby zafunkcjonowaćw dawnym miejscu i jakie byłyby potrzebne nakłady finansowe.

Pytany o to, jaki czas zabierze uruchomienie dworca w dawnymmiejscu powiedział, że „jest to perspektywa bliższa następnych pięciu niżdziesięciu lat”.

Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak powiedział PAP, że obecnezapowiedzi PKP SA ws. prac nad koncepcją dotyczącą nieczynnego dworca to”kpina z miasta, jego mieszkańców i pasażerów”. Przypomniał, że na decyzjew tej sprawie i konkretne działania Poznań czeka od lat.

„Dla mnie najważniejszy jest komfort podróżnych.Szkoda, że to oni ponoszą konsekwencje błędów, popełnionych zarówno przyprojektowaniu dworca, jak i niezrozumiałej opieszałości w przywracaniu mukoniecznej funkcjonalności. Obiekty takie jak dworzec kolejowy czy lotnisko to takżewizytówki miast, kształtujące pierwsze wrażenie przyjeżdżających. Bardzochciałbym, żebyśmy się w Poznaniu wreszcie mogli przestać wstydzić za dworzec”– powiedział prezydent.

Jacek Jaśkowiak przypomniał, że przed rokiem PKP zakończyławspółpracę ze spółką TriGranit, która postawiła obiekt mieszczący nowy dworzecw Poznaniu i która miała być odpowiedzialna za inwestycję związaną z nieczynnymdworcem.

„Zostały przeprowadzone wszystkie uzgodnienia koncepcjizaproponowanej przez Trigranit, jak również konsultacje społeczne – zarównodotyczące kwestii komunikacyjnych, jak i wyglądu budynku historycznego dworca.Po +dobrej zmianie+ umowę z firmą Trigranit rozwiązano, a wojewoda odmówiłwydania decyzji lokalizacji inwestycji celu publicznego. Liczyłem, że zwłaszczapoznańscy politycy czy parlamentarzyści z PiS-u wykażą się skutecznością wsprawie dworca. Tymczasem ponoszą polityczną odpowiedzialność za wyeliminowanieprojektu Trigranitu oraz za brak jakichkolwiek efektywnych działań przezostatnie dwa lata” – powiedział Jaśkowiak.

Prezydent ocenił też, że dotąd „za szumnymizapowiedziami nie poszły żadne konkrety”, zaś obecnych deklaracji spółkiPKP „trudno nie wiązać z przedwyborczym ciśnieniem”.

Władze PKP SA już wcześniej zapowiadały, że nieczynnybudynek dworca w Poznaniu niebawem znów będzie służył pasażerom.

Według zapowiedzi prezentowanych w 2014 roku, pracebudowlane miały rozpocząć się na początku 2016 r. Stary dworzec miał miećprzywróconą historyczną elewację z XIX wieku, obiekt i jego przyległości miałypełnić funkcję biurową, handlową i opcjonalnie hotelową oraz miały byćuzupełnieniem dla nowego dworca. Wartość inwestycji szacowano wówczas na300-400 mln zł.

W 2015 roku przedstawiciel władz spółki zapowiadał, że starydworzec wznowi działalność pod koniec 2018 roku. Według prezentowanych wówczasplanów, w odnowionym gmachu na 3 tys. m kw. miała się znaleźć funkcjonalnaprzestrzeń dla pasażerów, hotel i biurowce.

Na początku 2018 roku wiceprezydent miasta Maciej Wudarskikrytykował PKP SA za brak konkretnych decyzji w sprawie modernizacji staregobudynku dworca bądź budowy w jego miejscu nowego obiektu. „Pasażerowie,mieszkańcy Poznania i Wielkopolski, ale też turyści oczekują, że sytuacja naterenie dworca wreszcie wróci do normy. Oczekujemy powrotu funkcji pasażerskichw miejsce starego dworca” – mówił wówczas wiceprezydent.


Komentarze