Kraków i lotnisko – nowe kierunki Kolei Śląskich

inforail
17.02.2020 07:45
0 Komentarzy

Koleje Śląskierozważą uruchomienie od przyszłorocznego rozkładu jazdy połączeń Katowice –Kraków. Wszystko zależy od czasu przejazdu, jaki zadeklaruje zarządca kolejowejinfrastruktury – wyjaśnił prezes Kolei Śląskich Aleksander Drzewiecki.

W ub. tygodniu Drzewiecki rozmawiał z dziennikarzami m.in. ospodziewanym od 15 marca zamknięciu 40-kilometrowej linii kolejowej od Chybiaprzez Skoczów do Wisły (na czas jej planowanej do końca 2021 r. modernizacji) iwprowadzeniu na ten czas zastępczej komunikacji autobusowej.

Jak przypomniał prezes KŚ, równolegle rewitalizowane ma być10-kilometrowe połączenie Goleszów – Cieszyn, nieprzejezdne od 2013 r. Zapewnił,że spółka już teraz analizuje, w jaki sposób będzie prowadziła przewozypasażerskie na tym odcinku, a także na innych połączeniach – obecniemodernizowanych lub przygotowywanych do odbudowy czy rewitalizacji.

„Oczywiście Goleszów – Cieszyn to bardzo ciekawerozwiązanie. Ale w planach mamy też linię na lotnisko, o której już terazmyślimy. To jest również Kraków, który być może będzie już w najbliższym czasie– w tym celu uruchomiliśmy w ferie specjalny pociąg do Krakowa” – zaznaczyłDrzewiecki.

Przypomniał, że obecnie czas przejazdu remontowaną od latlinią Katowice – Kraków sięga dwóch godzin. „Natomiast ten czas będzie znacznieskrócony. Na dniach zobaczymy, jaki ten czas przejazdu będzie na nowy rozkładjazdy, od 13 grudnia tego roku – i wtedy podejmiemy decyzję, czy będziemyuruchamiać połączenia na Kraków, czy jeszcze nie” – wyjaśnił.

„Wszystko zależy, jaki będzie czas tego przejazdu i jakamoże wynikać z tego oferta dla pasażera. Wszyscy chcemy, aby była onaatrakcyjna i aby czas przejazdu pociągiem był atrakcyjny, względem innychśrodków transportu” – podkreślił prezes Kolei Śląskich.

Przyznał, że pojawiają się też inne społeczne inicjatywyuruchamiania kolejnych połączeń kolejowych, m.in. między woj. śląskim iopolskim. „Tych inicjatyw jest bardzo dużo i oczywiście trudno jest realizowaćwszystkie, bo na to potrzeba m.in. taboru. Już teraz myślimy bardzo intensywnienad zakupem nowych pojazdów” – zadeklarował Drzewiecki.

„Tłumaczymy pasażerom: jeden czteroczłonowy pojazd kosztujeok. 20 mln zł. Z biletów to się nie pokryje. Pamiętajmy, że to są inwestycjedługofalowe, bardzo kosztowne – i chcemy je robić w sposób bardzo przemyślany.Wszystkich nie zrealizujemy; chcemy przeanalizować, gdzie będzie to najbardziejwygodne i gdzie może podróżować najwięcej pasażerów” – dodał.

Jak deklarował w ub. roku minister infrastruktury AndrzejAdamczyk, trwające remonty na odcinku Jaworzno Szczakowa – Kraków, stanowiącymwiększą część fragmentu magistrali E30 między Katowicami, a Krakowem, powinnyzakończyć się w 2020 r. Gdy w I poł. 2021 r. pociągi pojadą tam z prędkością do160 km/h, najszybsze połączenie między stolicami woj. śląskiego i małopolskiegoma trwać ok. 50 minut.

Obecnie trwa również przetarg na odbudowę 49-kilometrowejlinii Tarnowskie Góry – Zawiercie, biegnącej obok katowickiego lotniska (unijnyprojekt dotyczący linii 182 oszacowano na ponad 740 mln zł). Obok kompletnejodbudowy planowana jest jej elektryfikacja. Obecny termin otwarcia ofert wpostępowaniu to 28 lutego.

 


Komentarze