Newag mierzy się ze skomplikowanymi włoskim procedurami

inforail
30.10.2017 07:13
0 Komentarzy

Przy okazji targówTrako w Gdańsku udało nam się wyjaśnić kwestię ezt-a na rynek włoski, wyprodukowanegoprzez Newag. Pojawiały się bowiem niedopowiedzenia co do samego pojazdu, a konkretnieco do jego generacji.

To Impuls II w wersjidla Bari – stanowczo stwierdza Józef Michalik, wiceprezes Newagu. Co zatem dziejesię z bliźniaczym do pokazywanego na gdańskich targach pojazdem, który jest jużwe Włoszech?

Złożyliśmy dokumentywe włoskiej agencji bezpieczeństwa ANSF. Będą one stanowić podstawę do otrzymaniazezwolenia na przeprowadzenie jazd dynamicznych – wyjaśnia Józef Michalik.Trzeba bowiem pamiętać, że badania pojazdów we Włoszech przebiegają niecoinaczej niż w Polsce. Jak wyjaśnia wiceprezes nowosądeckiej firmy w Polscepojazd powierzany jest Instytutowi Kolejnictwa, który na torze doświadczalnym wŻmigrodzie wykonuje sekwencję wymaganych badań. Ograniczone są w ten sposóbwyjazdy pojazdu na szlaki kolejowe. We Włoszech jest inaczej. Włosi nieposiadają toru testowego, stąd też wszystkie badania wykonuje się na szlakach siecikolejowej. Aby to wykonać trzeba mieć tymczasowe zezwolenie na wykonanie jazddynamicznych od agencji bezpieczeństwa.

Dokumenty zostałyzłożone w lipcu 2017 roku. Agencja ma czas do końca października. W tej chwili trwaprzygotowywanie i optymalizowanie, w porozumieniu z podmiotem odpowiedzialnymza bezpieczeństwo, szlaków kolejowych, na których Impuls II będzie testowany– mówi Józef Michalik.

Czy dalej będzie łatwiej? Wydawać się bowiem może, że doświadczeniezdobyte przy pierwszym zamówieniu może zostać wykorzystane w przyszłości. Nie możemy generalizować. W przypadku pojazdówtrzyczłonowych może tak. Ale już dla dwu, cztero czy pięcioczłonowych pojazdówbędziemy przechodzić taką samą procedurę. Teraz uczymy się. Mam nadzieję, żekażde kolejne postępowanie o zezwolenie na dopuszczenie do eksploatacji będziełatwiejsze – stwierdza Józef Michalik.


Komentarze