Nowy bilans katastrofy we Włoszech: 27 ofiar

inforail
13.07.2016 06:31
0 Komentarzy

27 zabitych, 50rannych to najnowszy, wciąż prowizoryczny, bilans katastrofy kolejowej w Apuliina południu Włoch, gdzie czołowo zderzyły się we wtorek pociągi jadące zprędkością 100 km na godzinę. Jako prawdopodobną przyczynę katastrofy wskazanobłąd ludzki.

Media podkreślają, że dramatyczny bilans największej od latkatastrofy kolejowej we Włoszech stale rośnie, ponieważ z kilku doszczętniezniszczonych wagonów nadal wydobywane są kolejne ciała ofiar.

Jeden z maszynistów zginął, drugi jest w stanie ciężkim.

„To niedopuszczalna tragedia” – oświadczyłprezydent Włoch Sergio Mattarella. Premier Matteo Renzi, który wieczoremodwiedził miejsce katastrofy, zażądał wyjaśnienia wszystkich okolicznościwypadku i stwierdził, że to, co się stało, wywołuje też „wściekłość”.

Do zderzenia doszło na linii kolejowej Andria-Coratoniedaleko Bari, obsługiwanej przez prywatną spółkę. W miejscu tym jest jedentor. Komunikat o tym, że jest wolny, przekazywany jest na tej trakcji drogątelefoniczną. Nie ma tam automatycznego systemu sygnalizacji.

Media podały, że już przed laty uznano, że trasa ta jestwysoce niebezpieczna, jednak mimo to zezwolono, by dalej odbywał się na niejruch kolejowy.

W pociągach byli dojeżdżający pracownicy i studenci, a takżeturyści, którzy jechali na lotnisko Bari Palese.

„Widok przypomina miejsce katastrofy samolotu” -powiedział burmistrz Corato Massimo Mazzilli odnosząc się do skali zniszczeńobu składów.

Prokuratura, która prowadzi dochodzenie w sprawienieumyślnego spowodowania śmierci wielu osób, za najbardziej prawdopodobnąprzyczynę uważa błąd ludzki.

W ostatnich godzinach z wraku wydobyto „czarną skrzynkę” jednego z pociągów.

Ambasada RP w Rzymie w komunikacie potwierdziła, że nie mainformacji wskazujących na obecność obywateli polskich wśród osóbposzkodowanych w wypadku. Ambasada RP pozostaje w stałym kontakcie z włoskimisłużbami ratowniczymi i władzami lokalnymi. Od godz. 13 nie było żadnychzgłoszeń do Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Rzymie osób poszukującychswoich bliskich, którzy mogliby ucierpieć w tej katastrofie. Polska placówkadodała, że będzie starała sie pomóc w zbieraniu krwi dla ofiar katastrofy.

Stacja telewizyjna RAI News zwróciła uwagę na to, że choć dowypadku doszło na lokalnej linii dojazdowej, to podróżują nią też turyści, gdyżmożna nią dostać się na lotnisko w Bari. Dlatego, jak zauważono, do służbmedycznych w regionie zwracają się ambasady wielu krajów, by sprawdzić, czywśród ofiar nie ma ich obywateli. Na razie nie podano tożsamości tych, którzy zginęlii zostali ranni.

Wiceprzewodniczący władz regionu Apulia Antonio Nunzianteocenił, że sytuacja jest „dramatyczna”.

Wieczorem we wtorek na miejsce katastrofy przybędzie premierWłoch Matteo Renzi. W pierwszej reakcji na wypadek napisał na Twitterze:”Łzy i ból z powodu tylu ofiar i dla ich rodzin. Ale także wielewściekłości”. „Włochy mają prawo poznać prawdę; chcemy, aby wszystko wyjaśniono”- dodał szef rządu.

Prezydent Andrzej Duda złożył kondolencje na ręce prezydentaWłoch Sergio Mattarelli. „Jestem głęboko wstrząśnięty tragicznym wypadkiemkolejowym, do którego doszło w Apulii” – czytamy na stronie internetowejprezydenta. „W imieniu własnym oraz obywateli Rzeczypospolitej Polskiejskładam wyrazy najgłębszego współczucia poszkodowanym oraz łączę się w bólu zbliskimi ofiar” – podkreślił Andrzej Duda.


Komentarze