Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągowe sprzedało firmie SKPL Cargo trzy pociągi – autobus szynowy i dwa zespoły trakcyjne. Pociągi te były zabezpieczeniem poręczenia przez Przedsiębiorstwo obligacji spółki Inteko, która niegdyś miała zaopatrywać w tabor Koleje Śląskie.
Nazwa należącej w większości do Kolei Śląskich spółki Inteko pojawiała się w kontekście nieprawidłowości w działaniu samorządowego przewoźnika, które w grudniu 2012 r. - gdy Koleje Śląskie przejęły całość przewozów kolejowych w regionie - doprowadziły do chaosu na śląskich torach. Eksperci wskazywali na przepływy finansowe publicznych środków do Inteko, w formie m.in. objęcia i poręczenia obligacji tej firmy.
Spółka Inteko m.in. zbudowała dla Kolei Śląskich system sprzedaży biletów, zaopatrzyła firmę w samochody i miała dostarczyć kilka pociągów. Na ich sfinansowanie wyemitowała obligacje, z których nie wszystkie zostały wykupione.
Ostatnią emisję obligacji Inteko na 20 mln zł objął należący do samorządu województwa Fundusz Górnośląski. Ich poręczycielem zostało również należące do marszałka GPW, a zabezpieczeniem stały się kupowane dla Kolei Śląskich pociągi. Ponieważ upłynęły terminy wykupu wszystkich transz tej emisji (Inteko nie wykupiło żadnej z nich), GPW – jako poręczyciel – wypłaciło pieniądze Funduszowi, następnie przejmując (w drodze tzw. przewłaszczenia na zabezpieczenie) pociągi.
Jak wynika z informacji przekazanej PAP we wtorek przez rzecznika Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągowego Piotra Biernata, firma ta w kolejnych latach usiłowała sprzedać pięć pojazdów – trzy znajdujące się na bocznicy przy ul. Raciborskiej w Katowicach i dwa pozostające na terenie spółki FPS H. Cegielski w Poznaniu.
Pierwszy przetarg na sprzedaż pojazdu typu DH2 i dwóch VT614 znajdujących się w Katowicach planowano na początek maja 2017 r. - jednak wobec ceny i niekompletnej dokumentacji dopuszczającej do ruchu nie spłynęła żadna oferta. Kolejne próby sprzedaży również nie doszły do skutku.
Pod koniec ub. roku w wyniku konkursu ofert wybrana została najkorzystniejsza propozycja przewoźnika SKPL Cargo. Z informacji nabywcy przekazanej przez Przedsiębiorstwo wynika, że podejmie on próbę ponownego dopuszczenia nabytych pojazdów do ruchu na terenie Polski.
W czerwcu 2016 r. GPW po raz pierwszy próbowały sprzedać w drodze przetargu dwa autobusy szynowe typu DH znajdujące się w Poznaniu. Po kilku kolejnych próbach wystawiono je na sprzedaż w formie zaproszenia do składania ofert. Ze względu m.in. na bardzo zły stan techniczny dopiero ostatnia próba sprzedaży okazała się skuteczna. Nabywca kupił pojazdy w celu ich zezłomowania.
Sprzedaż pozostałych czterech pojazdów przewłaszczonych przez GPW (dwa autobusy szynowe typu DH1 i dwa zespoły trakcyjne typu DH2) ma być prowadzona przez komorników sądowych z Brzegu i Oleśnicy - ze względu na zbieg roszczeń związanych z ich własnością. Obecnie sprzedawany jest jeden z krótszych pojazdów; pozostałe są w trakcie wyceny.
Pociągi typu VT614 to niemiecka konstrukcja z lat 70 ub. wieku. Trzyczłonowy spalinowy zespół trakcyjny jest dłuższy i pojemniejszy od popularnych elektrycznych pociągów EN57. Pojazdy DH1 i DH2 to jedno- i dwuczłonowe spalinowe autobusy szynowe - również produkowane w Niemczech w latach 80 ub. wieku.
Według wcześniejszych ocen przedstawicieli Kolei Śląskich oraz samorządu woj. śląskiego ze spółki Inteko, nad którą w pewnym momencie KŚ straciły kontrolę, wyprowadzono ok. 35 mln zł publicznych środków - w większości ostatecznie na szkodę GPW. W śledztwie ws. nieprawidłowości w Kolejach Śląskich w 2014 r. zatrzymano sześć osób – m.in. b. prezesa i b. wiceprezesa GPW. Byłym szefom firmy postawiono zarzuty działania na jej szkodę i wyrządzenia strat.
Do sądu trafiła też sprawa GPW przeciw województwu dotycząca dodatkowego zabezpieczenia obligacji. Wynikało ono z cesji ustanowionej na jednej z umów ws. dofinansowania przewozów wykonywanych przez Koleje Śląskie. Władze województwa sygnalizowały jednak, że umowa, na której ustanowiono cesję, wcześniej wygasła.
Po zmianie w 2013 r. kierownictwa oraz polityki finansowej GPW uporządkowało strukturę i wróciło do podstawowej działalności, czyli produkcji, dystrybucji i sprzedaży wody. Spółka wycofała się też z ryzykownych instrumentów finansowych i wytoczyła kilkanaście procesów skutkujących postępowaniami egzekucyjnymi i zwrotem części środków.
Spodobał Ci się ten artykuł? To polub nas na

A co tam słychać u bylego marszalka
Polska = kolejowy skansen. Czy my musimy ściągać te złomy z całej europy?
Co to jest za twór to SKPL? Po co oni te zabytki skupują?
@JASkansen? może, poprzez tony złomu w postaci EN57. ale akurat TE pojazdy to całkiem wygodne składy, przewyższające o niebo produkciki znad Brdy..BRAWO SKPL!
Zapewne o niebo. Mają lepszą klimę, lepsze udogodnienia dla niepełnosprawnych, lepszy monitoring, lepszą informację pasażerską, wszystko lepsze. Bo starsze. Gratuluję kolejnych trafnych spostrzeżeń...
re tyjger SKPL to bardzo fajny przewoźnik. Obsługuje kilka linii od paru lat o charakterze sezonowo wakacyjnym. Kibicuje ich działalności. Linia do Lipusza, Węgorzewa czy Zagórza to nie lada gratka o jedynej kto wie czy na świecie całorocznej linii wąskotorowej z Kowale do Pleszew Miasto nie spominając
@Agata: Kowale - Pleszew Miasto to na pewno po wąskim?
Tzn. chodzi o to, czy nie jeżdżą z tego Kowalewa po normalnym torze którymś z czeskich motoraków (tam jest splot). Choć zdjęcia z 2015 r. pokazują wagon motorowy MBxd2.
Moim zdaniem tylko się cieszyć, że jest SKPL i oby w kraju więcej takich firm. Niech zaczynają od kupowania "złomu" motoraków itp. ale oni działają na liniach, które państwo i samorządy mają w nosie. Wolę jechać motorakiem niż by tory zarastała trawa a jedyną alternatywą był rozlatujący się, przepełniony busik.
Dodaj komentarz
Portal TransInfo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych komentarzy. Mechanizm komentowania służy merytorycznej dyskusji dotyczącej informacji oraz materiałów umieszczanych w Portalu TransInfo.pl. Pragnąc przestrzegać obowiązującego prawa oraz zachować merytoryczny charakter dyskusji informujemy, że komentarze pozamerytoryczne, obraźliwe, utrzymane w tonie lekceważącym osoby trzecie lub zawierające jednoznaczne oskarżenia wobec tych osób będą usuwane. InfoBus zastrzega również sobie prawo redakcji bądź skrótów pojawiających się na portalu opinii.