Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Spór o odpowiedzialność za prywatyzację PKL

inforail
22.03.2016 13:40
0 Komentarzy

Samorządowcy z Zakopanego spierają się o odpowiedzialność zautratę przez miasto wpływu na działalność Polskich Kolei Linowych (PKL). Raportw tej sprawie opublikowała niedawno NIK. Były szef rady Zakopanego obwinia o topoprzedniego burmistrza miasta.

Kontrolerzy NIK wskazali, że Zakopane utworzyło spółkęPolskie Koleje Górskie, by za jej pośrednictwem wziąć udział w prywatyzacji iprzejęciu kontroli nad Polskimi Kolejami Linowymi – spółką zarządzającą m.in.kolejką na Kasprowy Wierzch i Gubałówkę.

„Miasto nie postąpiło jednak zgodnie z rekomendacjąfirmy doradczej i nie zapewniło sobie odpowiedniego udziału w kapitale PKG SAoraz w wykonywaniu głosów z akcji i tym samym pozbawiło się wpływu na działalnośćPKL? ? czytamy w raporcie NIK.

Zdaniem przewodniczącego Rady Zakopanego w minionej kadencjiJerzego Zacharki, poprzedni burmistrz Zakopanego, który urząd sprawował wlatach 2006-2014, poprzedni burmistrz miasta Janusz Majcher nie wykonał uchwały,którą podjęła Rada Miasta odnośnie powołania spółki Polskie Koleje Górskie.Według uchwały Zakopane miało mieć 81,25 proc. akcji spółki, a obecnie ma 0,18proc.

Majcher odpiera zarzuty i twierdzi, że miasto najlepiej jakmogło zabezpieczyło swoje interesy. ?Mamy bardzo duża uprawnienia osobiste iwpływ na działalność firmy, która nie może zbywać swojego majątku bez zgodyburmistrza i wójtów. Otrzymaliśmy gwarancje, że siedziba firmy będzie wZakopanem, tutaj też PKL płaci podatki. Przy kapitale zakładowym jakie dałomiasto czyli 325 tys. zł nie mogliśmy liczyć na więcej akcji? ? powiedział PAPMajcher.

Jak dodał, spółka powinna wkrótce doprowadzić do tak zwanegoakcjonariatu obywatelskiego, aby każdy mógł kupić akcję PKL.

Zacharko twierdzi jednak, że burmistrz działał wbrew podjętejprzez radnych uchwale.

?W uchwale podjętej przez Radę Miasta jest konkretnie mowa ostrukturze właścicielskiej, gdzie miasto Zakopane powinno mieć 81,25 proc.akcji spółki PKG, a pozostałe gminy założycielskie czyli Poronin, BukowinaTatrzańska i Kościelisko miało mieć po 6,25 proc. akcji. Były burmistrzdoprowadził do utraty kontroli nad tą spółką i to jest rzecz niedopuszczalna iz tego powinien być rozliczony? ? powiedział PAP Zacharko.

Według niego Majcher konsekwentnie uniemożliwiał RadzieMiasta wykonywanie funkcji kontrolnych związanych z prywatyzacją PKL.

?W trakcie prywatyzacji Majcher podjął działania, które nienależały do jego kompetencji m.in. bez zgody Rady podjął samodzielniezobowiązanie na zabezpieczenie tej transakcji kwotą 21,5 mln zł? ? wyjaśniłZacharko.

Kapitał zakładowy spółki PKG wynosił 400 tys. zł, dlategogdyby nie doszło do transakcji, Zakopane płaciłoby gigantyczne odszkodowanie.Zacharko zwrócił także uwagę, że Majcher złożył bezprawne oświadczenie mówiąceo tym, że miasto Zakopane z tej spółki nie wyjdzie, co było wbrew jego kompetencją.

Według Zacharki prywatyzacja PKL została przeprowadzona znaruszeniem prawa. Jego zdaniem ówczesny minister środowiska Marcin Koroleczłamał ustawę o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnychkraju, która mówi, że zasoby przyrodnicze parków narodowych nie podlegająprzekształceniom własnościowym. Zacharko dodał, że władze PKP oraz poprzedniminister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej powinni sprawdzićwiarygodność oferentów.

PKL we wrześniu 2013 r. kupiła powołana przez czterypodhalańskie samorządy spółka PKG. Pieniądze na transakcję, czyli 215 mln złwyłożył fundusz inwestycyjny Mid Europa Partners. Następnie fundusz przekazałswoje akcje specjalnie powołanej do tego celu spółce Altura zarejestrowanej wLuksemburgu. Altura posiada 99,77 proc. akcji, pozostałe udziały czyli 0,23proc. należą do czterech podhalańskich samorządów: Zakopanego, Poronina, Kościeliskai Bukowiny Tatrzańskiej.

Ponieważ PKG to firma bezpośrednio kontrolowana przezluksemburską spółkę, na przejęcie nieruchomości wymagana była zgoda MSW. Takazgoda została wydana w styczniu 2015 r., jednak starosta tatrzański odwołał sięod niej do Sądu Administracyjnego. W lutym b.r. Wojewódzki Sąd Administracyjnyw Warszawie nakazał powtórne rozpatrzenie zgody MSW z udziałem starosty jakostrony postępowania.

Prywatyzacja PKL budziła wiele kontrowersji. Na sprzedaż PKLwyraził zgodę UOKiK. Sprawę prywatyzacji PKL badała też prokuratura, aleśledczy nie dopatrzyli się znamion przestępstwa.

Oprócz kolejek linowych na Kasprowy Wierch, Gubałówkę do PKLnależą kolej linowa na Butorowy Wierch oraz kolejki w Krynicy, Szczawnicy,Zawoi i Międzybrodziu Żywieckim.

Komentarze